Subiektywne podsumowanie obejmujące 15 najgorszych filmów, jakie pojawiły się na ekranach polskich kin w roku 2012.
15. Underworld: Przebudzenie
Tyłek w lateksie to jednak nie wszystko, nawet jeśli należy do Kate Beckinsale. Najnudniejszy blockbuster roku.
14. Demony
Egzorcyzmy i found footage. So 2010.
13. Alvin i Wiewiórki 3
Już trzeci raz z rzędu zastanawiam się, dlaczego torturuje się dzieci piszczącymi gryzoniami.
12. Od pełni do pełni
Polska komedia romantyczna, po wyjątkowo spokojnym roku, powstała na chwilę z grobu…
11. Pirania 3DD
Największe rozczarowanie roku, przynajmniej jeśli chodzi o kino czysto gatunkowe. Po brawurze i soczystym stylu części pierwszej nie pozostał nawet ślad.
10. Najczarniejsza godzina 3D
Blockbuster nakręcony w piwnicy. Schematy, bzdury i koszmarne dialogi.
9. 2 dni w Nowym Jorku
Julie Delpy boleśnie przekonuje się, że do Allena ma równie daleko, co z Paryża do Nowego Jorku.
8. W szczękach rekina 3D
Rekin z komputera, aktorzy z łapanki.
7. Spadaj, tato
Adam Sandler ciągnie Andy’ego Samberga na samo dno komediowego piekła.
6. Pięć dni wojny
Tandetny akcyjniak udający zaangażowane kino wojenne z Andym Garcią w roli… gruzińskiego prezydenta.
5. Sztos 2
Lubaszenko zgromadził najbardziej ograne dowcipy, jakie słyszał w ostatnim czasie przy kielonku i skleił je w kolejny, pożal się Boże, scenariusz.
4. Dyktator
Satyra na kolanach. Cień jakości i świeżości „Borata”.
3. Jack i Jill
„Glen i Glenda” naszych czasów. Z tą różnicą, że Sandler do klasyki kampu nie trafi.
2. Bitwa pod Wiedniem
Żaden domek z kart nie rozpadał się na moich oczach z taką szybkością i konsekwencją, jak ten film.
1. Kac Wawa 3D
Dziwkarze polskiego kina, łączcie się! Wszystko, co najgorsze w naszym grajdołku, skompresowane do 90 minut.
***
Tytuły te nie zasłużyły, by znaleźć się na powyższej liście, ale w tym roku bardzo nie podobały mi się lub srogo rozczarowały mnie także: „W ciemności” Agnieszki Holland, „Mój tydzień z Marilyn” Simona Curtisa, „Sponsoring” Małgorzaty Szumowskiej, „Hans Kloss. Stawka większa niż śmierć” Patryka Vegi, „Skowyt” Roba Epsteina i Jeffreya Friedmana, „Nietykalni” Oliviera Nakache i Erica Toledano, „Battleship: Bitwa o Ziemię” Petera Berga, „Avengers 3D” Jossa Whedona, „Trzy” Toma Tykwera, „Zakochani w Rzymie” Woody’ego Allena, „Abraham Lincoln. Łowca wampirów” Timura Bekmambetowa, „Gangster” Johna Hillcoata, „360” Fernando Mereillesa, „Strasznie głośno, niesamowicie blisko” Stephena Daldry’ego, „Cztery lwy” Christophera Morrisa oraz „Atlas chmur” Lany, Andy’ego Wachowskich i Toma Tykwera.
20 grudnia o godz. 21:52 9499
A co sie podobalo?
21 grudnia o godz. 14:11 9531
Trochę mnie zaskoczyła obecność w tym zestawieniu Atlasu Chmur i Mój tydzień z Marlin. Pierwszy wydał mi się świetny: miał doskonałych aktorów, dobrze opowiedzianą fabułę, super efekty. Dlaczego tak słabo go Pan ocenia? Drugi był niezobowiązująco słodki i kameralny z doskonałą rolą główną. Może Pan trochę więcej napisać o swoim wyborze?
22 grudnia o godz. 0:14 9562
Moje typy:
3. „Sponsoring” (polska studentka-abnegatka na występach erotycznych w Paryżu)
2. „W ciemności” (zwierzęcy seks największą potrzebą ofiar wojny)
1. „Bitwa pod Wiedniem” (vide: genialna i prześmieszna recenzja K.Vargi w „Gazecie Świątecznej)
22 grudnia o godz. 9:02 9580
Z całej piętnastki, oglądałem 9Trochę) tylko Dyktatora. Ale miałem szczęście! :)
22 grudnia o godz. 21:08 9602
„Nietykalni” – w mojej ocenie świetny film, który każdemu z czystym sumieniem polecam. W mojej ocenie jeden z najlepszych jakie w tym roku widziałem.
8 stycznia o godz. 16:15 10913
moge sobie pogratulować: widzialam tylko 2 z tych pietnastu. Obejrzałam Nietykalnych i Atlas chmur, nie było tak źle …. Na pierwszym raz sie niezle uśmiałam (scena w teatrze: spiewające drzewo), na drugim już po 1/3 złapałam wątek, przesłanie filozoficzne raczej do śmiechu, ładne zdjęcia, świetna charakteryzacja, sliczna aktorka, troche za długi, ale mozna wytrzymać ….