Trylogia „Przed…” Richarda Linklatera wyłamuje się z utartych zasad filmowych kontynuacji – z każdą kolejną częścią okazuje się mądrzejsza, bardziej dojrzała, konsekwentnie wykluwa się ze swojego kokonu niczym piękny motyl. Seria starzeje się wraz z Jessem i Celine, czerpiąc z ich … Czytaj dalej
29.06.2013
sobota