Trzeba to sobie jasno powiedzieć: „Wejście smoka”, pierwsza wysokobudżetowa produkcja hollywoodzka z udziałem Bruce’a Lee, nie jest najlepszym filmem kung-fu jaki powstał, ani nawet najlepszym filmem w skromnym dorobku mistrza. To porządne kino eksploatacyjne, będące jednak demonstracją tylko ułamka talentu, precyzji i … Czytaj dalej
15.07.2013
poniedziałek