Dennis Farina nie był jedną z tych gwiazd, których śmierć mogłaby spowodować ogólne poruszenie. Ot, drugoplanowy aktor z charakterystycznym wąsem, którego większość skądś zna, ale niekoniecznie wie, jak się nazywa. Zapomnieć go trudno, bo od początku swojej kariery zmienił się nieznacznie, a jego ekranowe wcielenia są do siebie bardzo podobne. Mający sycylijskie korzenie Farina późno pojawił się w Hollywood – dopiero w wieku 37 lat, po blisko dwóch dekadach spędzonych w chicagowskiej policji. Czytaj całość »
24.07.2013
środa